Dziś są moje urodziny. Nie trzydzieste, a trzydzieste trzecie. (Tak, przyjmuję życzenia i prezenty :P) Zatem, moje drogie (nie wiem czy czytają to moi drodzy) o kobietach po trzydziestce mogę mówić z pełnym odpowiedzialności trzyletnim doświadczeniem. Przeszłaś już tę magiczną barierę czasu? Tak? To wspaniale, gratuluję Ci! Teraz może być już tylko lepiej ❤️
- Wreszcie wiesz czego chcesz
Masz tak jak ja, że czujesz się spokojniej w życiu? Czujesz, że to najlepszy czas, w którym przyszło Ci żyć. Teraz jest Twój czas. Nie musisz się napinać. Znasz swoje potrzeby, wiesz jak je zaspokajać. Odnalazłaś swoją drogę, swój cel, wiesz, po co wstajesz rano i na dodatek masz świadomość, że to dopiero początek. Jak mawiała Coco Chanel: Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł, ale najważniejsze, żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć. Kochana, dopiero teraz rozpościerasz SWOJE skrzydła. Go GIRL!!!
- Nie jesteś sama
Jaki sens ma osiąganie sukcesów, jeśli nie ma się z kim nimi podzielić? Kiedyś próbowałam samotnej podróży i nie umiałam się cieszyć widokami, smakami potraw i klimatem miejsca, nie mając nikogo obok… Nie polecam. A kiedy przychodzi gorszy dzień (ja też je miewam), patrzę na moje pięcioletnie szczęście i przypominają mi się moje priorytety, serducho zalewa gorąca fala miłości, a ja sama dostaję nadprzyrodzonych mocy do działania. Kochasz i jesteś kochana. W kwestii zakupowej zaś masz ochotę na nowy ciuch, wolne popołudnie, idziesz niczym myśliwy na polowanie, krew buzuje Ci w żyłach, już oczami wyobraźni widzisz się w tym ciuszku a tu…. „Ooooo! Jaka śliczna sukienka, w sam raz dla mojej Młodej”. I po polowaniu 😉 Tak, kupujesz dla dziecka, prawda?
- Zaktualizowałaś swoją szafę
Nie ma nic gorszego niż widok dojrzałej kobiety w stroju nastolatki (mam na myśli dojrzałe, nie nas – trzydziestolatki). Czasami aż żal patrzeć na te niepogodzone z sobą i upływającym czasem kobiety. Łatwo powiedzieć, przecież nie ma jasnych reguł: ta bluzka dla szesnastolatki, a te spodnie dla czterdziestki. I choć słyszę „baw się modą”, „nie zważaj na konwenanse”, „ miej gdzieś, co myślą inni”, to jednak warto zastanowić się czy nasz strój to jeszcze zabawa czy ryczenie… trzydziestki, czterdziestki, pięćdziesiątki… W końcu żyjemy wśród ludzi, strój to komunikat, który wysyłamy w przestrzeń. Co komunikujesz strojem? „Jestem zaj… pewną siebie, spełnioną trzydziestką” czy „ Trzydzieści lat temu byłam laską, zobacz nadal mieszczę się w te dżinsy”… sprzed trzydziestu lat…
- Nie ilość a jakość
Kiedyś każdy pobyt w galerii handlowej kończył się kupieniem CZEGOKOLWIEK, tak na poprawę humoru, bo właśnie była przecena… mieć, mieć mieć! Teraz też masz, ale ugruntowany gust, znasz swoje ciało, wiesz, w jakich fasonach Ci najlepiej. Wchodząc do galerii kierujesz się do kilku ulubionych marek, a resztę nie zwracasz nawet uwagi. Wolisz jedną jakościową rzecz niż kilka śmieciowych. Skoro wszystko nas definiuje, otaczasz się wartościowymi rzeczami, bo jesteś wartością sama w sobie.
- Dbasz o ciało
Czujesz się wspaniale uwalniając do mózgu endorfiny podczas treningu. Ja ćwiczę w domu, nie trzeba mieć karnetu na siłownię, ale trzeba mieć świadomość i chęci pracy nad swoim ciałem. Latka lecą, jeśli jesteś mamą, wiesz, że ciało się zmieniło, zmienił się metabolizm, zmienia się skóra. I super, to oznacza, że jeszcze bardziej możesz o siebie zadbać. A jak jest wtedy miło, kiedy podrywają Cię dwudziestopięciolatkowie ;P Prawda? Czujesz się seksowna i wiesz, że to widać. A fantastycznym sposobem na odszukanie w sobie piękna, jeśli go jeszcze nie widzisz, jest profesjonalna sesja zdjęciowa, niczym terapia pomaga odkryć to, co najlepsze nie tylko w Twoim ciele.
- Szanujesz siebie
Imprezy do białego rana? Nie, dziękuję. Wolisz rano pobiegać, poczytać książkę, pobawić się z dzieckiem, posprzątać, zrobić sobie peeling, nałożyć maseczkę, poprasować, zrobić przysiady niż… leczyć kaca. Za dużo kosztują Cię ćwiczenia i te umysłowe i cielesne, żeby je tak łatwo zaprzepaścić. Chociaż potańczyć… ehhh potańczyłabym szaleńczo 😉 Zdrowo się odżywiasz, albo przynajmniej starasz, pijesz warzywne soki, inwestujesz w kosmetyki i zabiegi upiększające, jakim zatem cudem zakładasz na siebie te wstrętne tanie poliestry? Nie, nie zakładasz. Już wiesz, że Twoje ciało oddycha , potrzebuje przepływu powietrza. A Ty sama czujesz się nieporównywalnie seksowna i pewna siebie w jedwabnej koszulowej bluzce, czyż nie?
- Kochasz siebie
Nie musisz nic nikomu udowadniać. Wbrew panującemu kultowi młodości czujesz się z każdym rokiem coraz mądrzejsza i spokojniejsza. Wspaniale jest być kobietą, wspaniale jest być trzydziestoparoletnią kobietą, bo wiesz, że z takim potencjałem życie dopiero przed Tobą. Akceptujesz zmiany w sobie, w sumie te boczki są seksi, a zmarszczki pod oczami dodają uroku, kiedy się uśmiechasz.
Jestem szczęściarą.
A wiecie dlaczego? Bo nie tylko oczekuję, ale przede wszystkim cieszę się i doceniam to, co mam!
Wspaniałości Trzydziesteczki ❤️❤️❤️