Taki jak go uwielbiam najbardziej. Bezludny. Chłodny w barwach. Szorstki. Niedostępny. Szary, granatowy, matowy…

Bienkovska
Ostatnio odkrywam wartość i piękno w prostocie. Czego więcej trzeba od doskonałej jakości białego klasycznego swetra z wełny merynosowej? No tak! Wiem. Czerwonej szminki…


Jedyne promienie słońca, które akceptuję to te zachodzącego… Te kładące się cieniem, kontrastowe… Stąd romans bieli i czerni.



Oto ja. Romantyczna. Niedzisiejsza. Spokojna. Szczęśliwa…




Dziękuję mojemu mężowi za piękne zdjęcia <3
Mam na sobie: swetry od Bienkovska
Torebka Goshico